Monster TV
Polecamy w Monster TV
Kto jest online?
Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 7868 osób, w tym 1277 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik Bolololo12223
Jak czytać ogłoszenia o pracę
"Dołącz do naszej szybko rozwijającej się firmy"
Na pewno nie będziemy mieli czasu Cię przeszkolić
"Luźna atmosfera w pracy"
Z tej pensji, którą dostaniesz, nie będzie Cię stać na garnitur. Poza tym paru gości i nas ma tatuaż na całym ciele i nosi kolczyki w nosie
"Wymagana terminowość i punktualność"
W momencie gdy zaczniesz pracę, będziesz miał od razu 6 miesięcy zaległości
14 812
9
Dla tych co pracy szukają, nie szukają a może szukać będą przyda się słownik czytania ogłoszeń o pracę. Wydaje się, że może rozwiać wiele wątpliwości i ułatwić nabranie właściwego dystansu do tego co ma się nazywać NOWĄ LEPSZĄ pracą. A od Joe Monstera powodzenia na nowej drodze Życia
"Dołącz do naszej szybko rozwijającej się firmy"
Na pewno nie będziemy mieli czasu Cię przeszkolić
"Luźna atmosfera w pracy"
Z tej pensji, którą dostaniesz, nie będzie Cię stać na garnitur. Poza tym paru gości i nas ma tatuaż na całym ciele i nosi kolczyki w nosie
"Wymagana terminowość i punktualność"
W momencie gdy zaczniesz pracę, będziesz miał od razu 6 miesięcy zaległości
Feralna owsianka
Jest słoneczny ranek w Wielkim Lesie. Rodzina Niedźwiedzi właśnie się obudziła.
Synek - Niedźwiadek, schodzi na dół i siada na swoim małym krzesełku. Patrzy w swoją małą miseczkę.
- Jest pusta! Kto zjadł moją owsiankę! - piszczy.
Tata Niedźwiedź podchodzi do stołu i siada na swoim dużym krześle. Zagląda w swoją wielką miskę. Ta także jest pusta!
- Kto zjadł moją owsiankę! - ryczy.
Na to Mamusia Niedźwiedzica wychodzi z kuchni i mówi:
Synek - Niedźwiadek, schodzi na dół i siada na swoim małym krzesełku. Patrzy w swoją małą miseczkę.
- Jest pusta! Kto zjadł moją owsiankę! - piszczy.
Tata Niedźwiedź podchodzi do stołu i siada na swoim dużym krześle. Zagląda w swoją wielką miskę. Ta także jest pusta!
- Kto zjadł moją owsiankę! - ryczy.
Na to Mamusia Niedźwiedzica wychodzi z kuchni i mówi:
Karol Marx, dzieła zebrane
Siedzą dwie blondynki przed telewizorem jest czwartek 17.30 "Klan", kawa, ciastka nagle jedna do drugiej mentorskim głosem :
- Wiesz mój mąż jest syfilitykiem .......
Z pokoju obok gruby męski głos:
- Fiilaateeliistąąą !!!!!!!!!
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze mam za dużego penisa.
- Wiesz mój mąż jest syfilitykiem .......
Z pokoju obok gruby męski głos:
- Fiilaateeliistąąą !!!!!!!!!
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze mam za dużego penisa.
Krótki dżołk
Dlaczego poligamia jest zabroniona? W końcu o wiele łatwiej jest utrzymać mężczyznę trzem kobietom niż jednej!
Trzeźwość na drodze
Patrol policyjny zatrzymał kierowcę, który prowadził wóz w sposób dość ekscentryczny.
- Czy pan przypadkiem nie wypił paru kieliszków?
- Skąd znowu!
- Więc proszę przejść parę kroków po linii wyznaczającej oś jezdni.
- Po lewej czy po prawej?
- Czy pan przypadkiem nie wypił paru kieliszków?
- Skąd znowu!
- Więc proszę przejść parę kroków po linii wyznaczającej oś jezdni.
- Po lewej czy po prawej?
Miller versus Olejnik, czyli jak polityk ukrywa niewiedzę
Olejnik: Czy według pana za dużo jest członków Rady Polityki Pieniężnej?
Miller: Państwo musi oszczędzać na swojej administracji, na swoich instytucjach. Rozumiem, do czego pani zmierza, wiec odpowiadam: zaprezentowaliśmy dojrzałą, porządnie skonstruowana koncepcje tańszego państwa.
Olejnik: Dobrze, to o ile osób za dużo jest w Radzie Polityki Pieniężnej?
Miller: To wymaga szczegółowych analiz, ale mogę pani powiedzieć, że może być mniej na przykład o trzech.
Miller: Państwo musi oszczędzać na swojej administracji, na swoich instytucjach. Rozumiem, do czego pani zmierza, wiec odpowiadam: zaprezentowaliśmy dojrzałą, porządnie skonstruowana koncepcje tańszego państwa.
Olejnik: Dobrze, to o ile osób za dużo jest w Radzie Polityki Pieniężnej?
Miller: To wymaga szczegółowych analiz, ale mogę pani powiedzieć, że może być mniej na przykład o trzech.
Utwórz swoje gwiezdne imię
Utwórzcie własne gwiezdne imię - prosto do kolejnego epizodu Gwiezdnych Wojen, a jest przy tym, ktoś mówił mi, dużo zabawy.
System tworzenia imion z Gwiezdnych Wojen.
Twoje gwiezdne imię powstaje tak:
1. Weź pierwsze 3 litery swojego nazwiska i dodaj do nich 2 pierwsze litery swojego imienia.
2. Weź pierwsze 2 litery nazwiska panieńskiego swojej Mamy i dodaj do nich 3 litery nazwy miejscowości z której pochodzisz.
Wpisz swoje gwiezdne imie na dole w komentarzach aby inni mogli cię poznać, a ty swoją gwiezdną rodzinę!
Jak widać lista przeszła już przez USA, Czechy i Polskę.
Niech Moc bedzie z Wami!!!
1. Casan Maphi(Andy Castillo)
System tworzenia imion z Gwiezdnych Wojen.
Twoje gwiezdne imię powstaje tak:
1. Weź pierwsze 3 litery swojego nazwiska i dodaj do nich 2 pierwsze litery swojego imienia.
2. Weź pierwsze 2 litery nazwiska panieńskiego swojej Mamy i dodaj do nich 3 litery nazwy miejscowości z której pochodzisz.
Wpisz swoje gwiezdne imie na dole w komentarzach aby inni mogli cię poznać, a ty swoją gwiezdną rodzinę!
Jak widać lista przeszła już przez USA, Czechy i Polskę.
Niech Moc bedzie z Wami!!!
1. Casan Maphi(Andy Castillo)
Horror dla dzieci 'Złota Rybka 8', wg Disneya
Ze specjalną dedykacją dla Sławka ze www.ZlotaRybka.pl ;)
Złapał rybak złotą rybkę. Ta rzekła do niego:
- Spełnię twoje jedno życzenie jeśli mnie wypuścisz.
- Taaaak? Chce nowy model Mercedesa!
- A jak wolisz? Za gotówkę czy na raty?
- A ty jak wolisz? Na oleju czy na masełku?
Złapał rybak złotą rybkę. Ta rzekła do niego:
- Spełnię twoje jedno życzenie jeśli mnie wypuścisz.
- Taaaak? Chce nowy model Mercedesa!
- A jak wolisz? Za gotówkę czy na raty?
- A ty jak wolisz? Na oleju czy na masełku?
I znów krótka seria krótkich kawałków
Program otwarcia pewnej wystawy rolniczej przedstawiał się tak:
godz. 11:00 - przyjazd nierogacizny i bydła nierogatego.
godz. 12:00 - przybycie zaproszonych gości.
godz. 13:00 - wspólny obiad.
Antek radzi się agronoma:
- Mówią, że nawóz sztuczny jest lepszy od naturalnego. A pan jak uważa?
- Trudno powiedzieć, to rzecz smaku.
Jagna zaniepokojona dziwnymi odgłosami dochodzącymi od sąsiada, pyta:
- Co się u was dzieje, kumie?
- Nic. To tylko teściowa śpiewa wnukom kołysanki.
- Chwała Bogu! Już myślałam, że świnia wam zdycha
W wiejskiej chacie rozespany chlop mowi do zony:
- Maryska, albo zes się odkryla, albo zes obory nie domknela...
5 890
3
--
Program otwarcia pewnej wystawy rolniczej przedstawiał się tak:
godz. 11:00 - przyjazd nierogacizny i bydła nierogatego.
godz. 12:00 - przybycie zaproszonych gości.
godz. 13:00 - wspólny obiad.
Antek radzi się agronoma:
- Mówią, że nawóz sztuczny jest lepszy od naturalnego. A pan jak uważa?
- Trudno powiedzieć, to rzecz smaku.
Jagna zaniepokojona dziwnymi odgłosami dochodzącymi od sąsiada, pyta:
- Co się u was dzieje, kumie?
- Nic. To tylko teściowa śpiewa wnukom kołysanki.
- Chwała Bogu! Już myślałam, że świnia wam zdycha
W wiejskiej chacie rozespany chlop mowi do zony:
- Maryska, albo zes się odkryla, albo zes obory nie domknela...
Pies wściekły naprawdę!
Pewien gość, miał sad, do którego często przychodziły dzieci na grandę. Chcąc odstraszyć intruzów napisał na płocie "uwaga zły pies".
Następnego dnia zobaczył, że dopisano "ale jest stary", odpisał :"ale może ugryźć".
Kolejnego dnia znów dopisano "przecież nie ma zębów", odpisał:
Następnego dnia zobaczył, że dopisano "ale jest stary", odpisał :"ale może ugryźć".
Kolejnego dnia znów dopisano "przecież nie ma zębów", odpisał:
Stary kawał pocztowo-mikołajkowy
Zbliżają się święta, lecz w rodzinie Jasia się nie przelewa. Zdesperowany Jasio pisze list do sw. Mikołaja. "Drogi sw. Mikołaju jestem bardzo biedny ale chciałbym dostać na gwiazdkę klocki lego, piłkę i kolejkę elektryczna."
Panie na poczcie nie bardzo wiedza co zrobić z tym listem, gdyż Jasio nie napisał adresu do Mikołaja. Postanawiają przeczytać list, tak się wzruszają losem biednego Jasia, że postanawiają spełnić jego życzenia. Jednak pracownice poczty same dużo nie zarabiają więc pieniędzy starczyło tylko na piłkę i klocki. Wysyłają prezenty do Jasia. Po jakimś czasie przychodzi list od Jasia, panie na poczcie otwierają go i czytają:
Panie na poczcie nie bardzo wiedza co zrobić z tym listem, gdyż Jasio nie napisał adresu do Mikołaja. Postanawiają przeczytać list, tak się wzruszają losem biednego Jasia, że postanawiają spełnić jego życzenia. Jednak pracownice poczty same dużo nie zarabiają więc pieniędzy starczyło tylko na piłkę i klocki. Wysyłają prezenty do Jasia. Po jakimś czasie przychodzi list od Jasia, panie na poczcie otwierają go i czytają:
Francuz 40 lat po wojnie
Starszy Francuz poszedł do spowiedzi:
- Ojcze, na początku drugiej wojny światowej zapukała do moich drzwi piękna dziewczyna i poprosiła, żebym ją ukrył przed Niemcami. Ukryłem ją na strychu i nigdy jej nie znaleźli.
- To był wspaniały uczynek, nie powinieneś się z tego spowiadać.
- Niestety ojcze, ja byłem taki słaby, a ona taka piękna i powiedziałem jej, że za schronienie na strychu musi spędzać ze mną każdą noc.
- No cóż, to były ciężkie czasy, gdyby Niemcy odkryli, że ją ukrywasz z pewnością by cię zabili i miałeś prawo się obawiać. Jestem pewien, że Bóg weźmie to pod uwagę i osądzi twoje uczynki sprawiedliwie.
- Dziękuję ojcze. To mi zdjęło kamień z serca. Czy mogę jeszcze o coś zapytać?
- Oczywiście, pytaj.
- Ojcze, na początku drugiej wojny światowej zapukała do moich drzwi piękna dziewczyna i poprosiła, żebym ją ukrył przed Niemcami. Ukryłem ją na strychu i nigdy jej nie znaleźli.
- To był wspaniały uczynek, nie powinieneś się z tego spowiadać.
- Niestety ojcze, ja byłem taki słaby, a ona taka piękna i powiedziałem jej, że za schronienie na strychu musi spędzać ze mną każdą noc.
- No cóż, to były ciężkie czasy, gdyby Niemcy odkryli, że ją ukrywasz z pewnością by cię zabili i miałeś prawo się obawiać. Jestem pewien, że Bóg weźmie to pod uwagę i osądzi twoje uczynki sprawiedliwie.
- Dziękuję ojcze. To mi zdjęło kamień z serca. Czy mogę jeszcze o coś zapytać?
- Oczywiście, pytaj.
Żółw luzak
Wkolo niego pływa rekin i uważnie przygląda się żółwiowi. Żółw pływa tak jakby nigdy nic.
Nagle rekin nie wytrzymał podpłynął i odgryzł żółwiowi nogę.
Żółw spojrzał na rekina z wyrzutem i mówi:
- No bardzo k..wa śmieszne.
11 183
9
Pływa sobie żółw w morzu na powierzchni. Relaksacyjnie macha łapkami.
Wkolo niego pływa rekin i uważnie przygląda się żółwiowi. Żółw pływa tak jakby nigdy nic.
Nagle rekin nie wytrzymał podpłynął i odgryzł żółwiowi nogę.
Żółw spojrzał na rekina z wyrzutem i mówi:
- No bardzo k..wa śmieszne.
Do czego jest zdolna blondynka?
Wchodzi blondynka do swojego mieszkania i słyszy odgłosy z sypialni. Odgłosy są jednoznaczne....
Ale dla potwierdzenia otwiera drzwi i widzi swojego męża z obcą babą. Wybiega z sypialni otwiera schowek męża, wyjmuje pistolet, przeładowuje, przykłada sobie do skroni, i w tym momencie mąż mówi:
- Ależ kochanie nie rób tego, ja Ci wszystko wytłumaczę!
Ale dla potwierdzenia otwiera drzwi i widzi swojego męża z obcą babą. Wybiega z sypialni otwiera schowek męża, wyjmuje pistolet, przeładowuje, przykłada sobie do skroni, i w tym momencie mąż mówi:
- Ależ kochanie nie rób tego, ja Ci wszystko wytłumaczę!
To nie jest zabawne: World Trade Center nie istnieje
Wiem że to nie miejsce na takie informacje, ale to rodzaj informacji, który dotyczy nas wszystkich, całego świata, nie mogłem przejść koło tego obojętnie.
Zdjęcia pochodzą z CNN i BBC.
Zdjęcia pochodzą z CNN i BBC.
Nagrody Darwina 2000 - czyli jak przykleić się do nosorożca i inne
Mieszkaniec Vermont Ronald Demuth wpadł niedawno w niezłe tarapaty. Podczas oprowadzania po miejscowym Zoo grupy aktorów z Petersburga pan Demuth przeholował, chcąc pokazać im jeden z cudów Ameryki. Wybrał ciekawy sposób by zaprezentować siłę ... "Szalonego kleju" (Crazy glue) Chcąc pokazać jak silny jest klej Demuth nałożył trochę kleju na dłonie i wybrał ... śmieszny sposób - przytknął swoje dłonie do pośladków przechodzącego nosorożca. Nosorożec, żyjący w Zoo już od 13 lat, początkowo nie wykazał żadnego zaniepokojenia, gdyż poklepywanie go przez zwiedzających było normalną częścią wycieczki.
Co wybuchło na Paradzie Internautów?
Zamiast czytać milion słów zobacz nasze zdjęcia z Parady
A wiec stało się! Pierwsze publiczne wystąpienie Joe Monstera zakończyło się w dusznej atmosferze skandalu, wielu niedopowiedzeń i z ogromnym niedosytem. Wszystkim było mało, szczególnie zaś bardzo wyżej wymienionemu, który wydeptał ogromna kilomtery ilość ścieżek między Krakowskim Przedmieściem a Placem Zamkowym w poszukiwaniu ciekawych ludzi i mocnych wrażeń.
Z powodu pewnych niedociągnięć organizacyjnych, chyba normalnych przy tak wielkiej skali imprezy sobotni program niestety nie odbył się. Wielkie nerwy, wielkie napięcie i deszcz, dużo deszczu chmury i dotkliwe zimno. Ktoś nam zajął namiocik, więc pożegnaliśmy się planem rozpoczynania czegokolwiek i sobota niestety pozostała nam zdjęta z programu, jak i też straciliśmy szansę pokazania nas w Nocy Internautów – nie odbyło się tak pieczołowicie przygotowane przedstawienie szerokiej publiczności recytacji haiku, ani medytacji nad rozlanym mlekiem. Nic nie pozostało również z pierwszego planu bicia rekordu Guinessa czyli zbierania numerów telefonów.
A wiec stało się! Pierwsze publiczne wystąpienie Joe Monstera zakończyło się w dusznej atmosferze skandalu, wielu niedopowiedzeń i z ogromnym niedosytem. Wszystkim było mało, szczególnie zaś bardzo wyżej wymienionemu, który wydeptał ogromna kilomtery ilość ścieżek między Krakowskim Przedmieściem a Placem Zamkowym w poszukiwaniu ciekawych ludzi i mocnych wrażeń.
Z powodu pewnych niedociągnięć organizacyjnych, chyba normalnych przy tak wielkiej skali imprezy sobotni program niestety nie odbył się. Wielkie nerwy, wielkie napięcie i deszcz, dużo deszczu chmury i dotkliwe zimno. Ktoś nam zajął namiocik, więc pożegnaliśmy się planem rozpoczynania czegokolwiek i sobota niestety pozostała nam zdjęta z programu, jak i też straciliśmy szansę pokazania nas w Nocy Internautów – nie odbyło się tak pieczołowicie przygotowane przedstawienie szerokiej publiczności recytacji haiku, ani medytacji nad rozlanym mlekiem. Nic nie pozostało również z pierwszego planu bicia rekordu Guinessa czyli zbierania numerów telefonów.
Nowoczesne nabożeństwo
Stary ksiądz musiał wyjechać na jeden dzień i zostawić młodego, jeszcze zielonego księdza samego w parafii. A na dodatek miała być droga krzyżowa odprawiana (to się odprawia?). No i zaczął młodego programować, przekonywać ze nie ma się co stresować, że da radę bo przecież wszystko to wie. A w ogóle to najlepiej jakby sobie młody przed tą drogą krzyżową strzelił kielicha dla kurażu i dodania sobie animuszu.
I wyjechał.
I wyjechał.
Z notatnika Stwórcy
Poniedziałek
Z niczego zrobiłem coś. Po prostu kulę. No, niezupełnie. Trochę mi wyszła jajowata.
Wtorek
Trzeba to trochę ulepszyć. Dodałem wodę, glebę i powietrze
Środa
Nudno. Nic się nie dzieje. Trzeba posadzić roślinki. Przynajmniej coś zakwitnie.
Poniedziałek
Z niczego zrobiłem coś. Po prostu kulę. No, niezupełnie. Trochę mi wyszła jajowata.
Wtorek
Trzeba to trochę ulepszyć. Dodałem wodę, glebę i powietrze
Środa
Nudno. Nic się nie dzieje. Trzeba posadzić roślinki. Przynajmniej coś zakwitnie.
Lubicie Tyma?
"Czas biegnie szybciej"
Czas płynie znacznie szybciej, niż nam się wydaje. Tego niezwykłego odkrycia dokonała adiunkt Ewa Awecezar z Katedry Fizyki Ciała Stałego Wyższej Szkoły Technicznej w Augustowie. Wiedziona naukową intuicją, obliczyła niektóre parametry zmiennych asymptot typu B w geometrii Riemana-Łobaczewskiego. Wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania, a potwierdzenie uzyskanych przez Polkę rezultatów przyszło z Open University w Clockwork Orange w USA, gdzie prof. James Pentagon jr obliczył metodą Awecezar, że rok 2000 minął w 1786 roku, a obecnie mamy już lipiec 2442 roku.
8 590
4
Za "Rzeczpospolita"...a dokładnie za "Fotelem" Tyma, serdecznie polecam:
"Czas biegnie szybciej"
Czas płynie znacznie szybciej, niż nam się wydaje. Tego niezwykłego odkrycia dokonała adiunkt Ewa Awecezar z Katedry Fizyki Ciała Stałego Wyższej Szkoły Technicznej w Augustowie. Wiedziona naukową intuicją, obliczyła niektóre parametry zmiennych asymptot typu B w geometrii Riemana-Łobaczewskiego. Wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania, a potwierdzenie uzyskanych przez Polkę rezultatów przyszło z Open University w Clockwork Orange w USA, gdzie prof. James Pentagon jr obliczył metodą Awecezar, że rok 2000 minął w 1786 roku, a obecnie mamy już lipiec 2442 roku.
Z archiwów JM |
|
Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze
„#15 kiedy nie wiesz że nie ma przewodu o przekroju 30mm²
Jest 25, 35 i 50”
by marcin_k89
364
„Serio? Galeria zaczyna wyglądać jak gowniane demotywatory. Więcej cycków, mniej wynurzeń pokłóconych z rozumem.”
by tuktuk
321
„#9 W sumie jak fajna samica ludzka pstryknie palcami to męski przedstawiciel ludzi też”
by Szepter
309
„#7 tak”
by miechoo
307
„@Doppelhelix
Tylko kwestia stawki godzinowej.”
by cmos
305